Ostatnia kolejka Plusligi była ciekawa, pełna zwrotów akcji i niespodziewanych wyników. Asseco Resovia Rzeszów 1:3 Ślepsk Malow Suwałki Chyba każdy w Pluslidze czekał na powrót Andrzeja Kowala. Niekonwencjonalna osobistość plusligowych parkietów, mesjasz polskiej myśli szkoleniowej, persona którą albo się kocha, albo nienawidzi. Suwałki to beniaminek jednak nie przeszkodziło im to aby rozprawić się z Resovią w dobrym stylu w czterech setach. Kowal nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu po powrocie jak, wjeżdżając białym koniem na Podpromie. I tylko kibiców Resovii żal, bo w kościach czują powtórkę z rozrywki z poprzedniego sezonu. Zespół póki co jest bez ładu i składu, i z bezradnym Gruszką na ławce. MVP: Nicolas Szerszeń (15 punktów, skuteczność w ataku 50%, 3 asy) PGE Skra Bełchatów 3:2 GKS Katowice W tym meczu w końcu doczekaliśmy się powrotu na parkiety niekwestionowanej ikony klubu - Mariusza Wlazłego. Zdobywając MVP z 59% skutecznością ataku rozpraw...
O siatkówce okiem kibica